Blog dla Frankowiczów

Analiza i skutki wyroków SN i TSUE w kontekście zarzutu zatrzymania, odsetek i przedawnienia roszczeń

Avatar Kamil ChwiedosikKamil Chwiedosik - 20 maja 2024
Ostatnie orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz Sądu Najwyższego w Polsce przynoszą przełomowe zmiany dla konsumentów, zwłaszcza dla frankowiczów. Decyzje te mają istotny wpływ na zarzut zatrzymania, odsetki ustawowe i przedawnienie roszczeń. W niniejszym artykule dokonuję analizy najnowszych wyroków oraz ich potencjalnych skutków, pokazując, jak wzmacnia się ochrona konsumencka należna kredytobiorcom.
  • Wyrok TSUE C-424/22 z 8 maja nareszcie powinien położyć kres sztuczce prawnej banków, którą jest podnoszenie zarzutu zatrzymania. Ten wyrok zwiastuje przyspieszenie procesów frankowych i wypłat zasądzonych na rzecz frankowiczów świadczeń
  • Decyzja TSUE C-348/23 z 3 maja zapadła z inicjatywy ekspertów ŻBK istotnie wzmacnia ochronę konsumencką należną frankowiczom. W opinii TSUE ochrona kredytobiorcy przed skutkami nieuczciwych umów nie może być obwarowana jakimikolwiek warunkami. To gwarantuje konsumentom odzyskanie odsetek należnych w pełnej wysokości
  • Uchwała SN z 25 kwietnia 2024 roku (III CZP 25/22), co do której było najwięcej obaw, w jakim brzmieniu zostanie ona wydana, okazała się bardzo korzystna dla frankowiczów. Uchwała zapewnia, że przedawnienie roszczeń banków nie będzie liczone na niekorzyść posiadaczy kredytów waloryzowanych do walut obcych
  • Pod koniec kwietnia 2024 zapadła uchwała Sądu Najwyższego (III CZP 60/23)  dotycząca instytucji prawnej, jaką jest zabezpieczenie roszczenia. Chodzi o rozpatrywanie zażalenia na postanowienie sądu II instancji o zawieszeniu spłaty rat kredytowych

 

Sukces ekspertów ŻBK w TSUE. Ochrona frankowiczów jest bezwarunkowa! TSUE C-348/23

Wiosna 2024 przyniosła frankowiczom prawdziwą eksplozję pozytywnych orzeczeń! Sąd Najwyższy (SN) oraz Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wydali decyzje, które wzmacniają prawa kredytobiorców. Wyrok Trybunału UE z 3 maja (sygn. akt C-348/23) to tylko jeden z wielu dowodów na to, że walka o sprawiedliwość w sprawach kredytów waloryzowanych do walut obcych wchodzi w nową, jeszcze korzystniejszą dla kredytobiorców, fazę. Dla całej społeczności Życie Bez Kredytu to wiosna nadziei i przełomowych zmian, które przynoszą realne korzyści i potwierdzają słuszność naszych działań.

Orzeczenie C-348/23 to wspaniały sukces pełnomocników procesowych ŻBK adw. Wiktora Budzewskiego oraz adw. Marty Chęcińskiej na arenie międzynarodowej. Sprawa wszczęta z ich inicjatywy zakończyła się niezwykle pomyślnie dla frankowiczów. TSUE stwierdził, że art. 6 ust. 1 i 7 ust. 1 dyrektywy w sprawie nieuczciwych warunków umownych (93/13/EWG) wykluczają wykładnię sądową przepisów krajowych, która uzależnia skutki prawne nieważności całej umowy zawierającej nieuczciwy warunek od warunku zawieszającego polegającego na złożeniu przez konsumenta przed sądem oświadczenia o określonej treści. Zgodnie z orzeczeniem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej nieuczciwe warunki umowne nie mają mocy wiążącej dla konsumentów i winny być automatycznie eliminowane przez sądy krajowe. Konsumenci nie mogą być zobowiązani do składania oświadczenia o określonej treści, żeby zostać objętym ochroną.

Orzeczenie TSUE C-348/23 stanowi istotne zwycięstwo dla konsumentów w całej Unii Europejskiej i prawdopodobnie wywrze znaczący wpływ na sądy krajowe we wszystkich państwach członkowskich UE. Konsumenci nie będą już dłużej zmuszani do pokonywania dodatkowych przeszkód, aby uzyskać prawne skutki unieważnienia nieuczciwego warunku umowy.

W przeszłości sądy powszechne nakładały na poszkodowanych frankowiczów obowiązek złożenia oświadczenia woli, aby uznać umowę frankową za „trwale bezskuteczną”. Problem ten wynikał z niefortunnej uchwały Sądu Najwyższego III CZP 6/21 oraz jej uzasadnienia. Według interpretacji prawnej niektórych sędziów, umowa frankowa stawała się „trwale bezskuteczna” dopiero w momencie, gdy sąd poinformował frankowicza o skutkach nieważności umowy, a frankowicz złożył przed sądem oświadczenie o pełnej świadomości tych skutków. To prowadziło do błędnego założenia, że opóźnienie banku (mimo wcześniejszych wezwań do zapłaty i złożonych reklamacji lub pozwów) zaczyna się dopiero od chwili złożenia tego oświadczenia. W praktyce doprowadzało to do oddalenia roszczeń odsetkowych za okres poprzedzający złożenie oświadczenia.

Na szczęście TSUE w pełni poparł argumentację prawną pełnomocników procesowych ŻBK. Co to oznacza? Otóż odsetki ustawowe dla frankowiczów będą naliczane od chwili otrzymania wezwania do zapłaty lub złożenia pozwu przed sądem. Zważywszy na fakt, że obecnie odsetki ustawowe wynoszą aż 11,25% rocznie, to decyzja TSUE może przynieść frankowiczom lukratywne korzyści. Przykładowo, dla standardowego roszczenia opiewającego na kwotę 400.000 zł, odsetki ustawowe za trzy lata procesu mogą stanowić dodatkową korzyść w wysokości aż 147.000 zł!

TSUE przełamuje barierę: Koniec z zarzutem zatrzymania – szybsze wypłaty dla frankowiczów. TSUE C-424/22

Zaraz po ogromnym sukcesie ekspertów ŻBK TSUE orzekł w kolejnej bardzo istotnej z perspektywy kredytobiorców sprawie. Wyrok C-424/22 wydany 8 maja dotyczył podnoszonego przez banki zarzutu zatrzymania. W istocie zastosowanie tego zarzutu przez obrońców nieuczciwych kredytodawców było niczym innym jak sztuczką prawną, mającą na celu uniknięcie pełnych zwrotów należności i uzyskanie bardziej korzystnego rozliczenia na zasadzie teorii salda. Dzięki decyzji sędziów Trybunału UE banki nie będą mogły dłużej blokować wypłat zasądzonych środków finansowych.

TSUE jasno wskazał, że podnoszenie zarzutu zatrzymania, które uzależnienia wypłatę zasądzonych środków na rzecz konsumenta od zaofiarowania przez tego konsumenta zwrotu albo zabezpieczenia zwrotu całości świadczenia otrzymanego od banku w ramach nieważnej umowy

kredytowej, jest niedopuszczalne w świetle unijnych przepisów. To stanowisko nie stanowi żadnego zaskoczenia, ponieważ jest w całości spójne ze wcześniejszym orzecznictwem Trybunału. Już wyrok z grudnia 2023 (C-28/22) zakazywał stosowania zarzutu zatrzymania w sposób pozbawiający frankowiczów należnych im odsetek za pełen okres trwania sprawy. Postanowienie C-424/22 idzie krok dalej i stwierdza, że zarzut zatrzymania nie może blokować odzyskania zasądzonych na rzecz kredytobiorców środków finansowych. Dzięki temu orzeczeniu odzyskanie należnych pieniędzy od banku powinno odbywać się jeszcze sprawniej.

Decyzja TSUE C-424/22 nie tylko ułatwi proces odzyskiwania należnych pieniędzy, ale prawdopodobnie zmusi banki do zmiany dotychczasowej strategii wobec kredytobiorców. Wydłużanie pozwów frankowych stanie się dla nich po prostu nieopłacalne z uwagi na rosnące odsetki. Dlatego frankowicze mogą spodziewać, że sprawy o kredyty CHF nabiorą tempa. Już teraz nie tak rzadko zdarza się, że procesy o nieuczciwe umowy walutowe kończą się w sądzie I instancji, co oznacza skrócenie czasu oczekiwania na prawomocny wyrok o ok. 1,5 roku. Ten trend prawdopodobnie będzie się umacniać, a w konsekwencji kredytobiorcy będą szybciej odzyskiwać upragnioną wolność finansową.

Sąd Najwyższy po stronie frankowiczów – uchwała III CZP 25/22

25 kwietnia zapadła długo oczekiwana uchwała Sądu Najwyższego w sprawie frankowej. Wbrew wcześniejszym obawom wyrok okazał się w zasadzie w całości zgodny z orzecznictwem TSUE, a co za tym idzie – korzystny dla posiadaczy umów frankowych. SN potwierdził, że umowa kredytu waloryzowanego do CHF zawierająca abuzywne warunki umowne musi zostać uznana za upadłą. Podkreślił, że postanowienia dotyczące ryzyka kursowego stanowią istotne postanowienia (essentialia negotii) w umowach indeksowanych i denominowanych do franka szwajcarskiego. Gdyby te postanowienia zostały zastąpione, np. średnim kursem NBP, to doszłoby do całkowitej zmiany natury stosunku prawnego, która byłaby nieobjęta pierwotną wolą stron, co jest niedopuszczalne na gruncie prawa polskiego.

Ponadto SN wypowiedział się również w kwestii przedawnienia roszczeń banków o zwrot udzielonego kapitału. Do tej pory banki chciały utrzymywać, że ich trzyletni bieg przedawnienia roszczeń nie może rozpocząć się wcześniej niż w momencie, w którym kredytobiorca zostaje odpowiednio poinformowany o skutkach nieważności umowy i oficjalnie oświadcza, że chce, aby ta umowa została unieważniona, czyli od momentu tzw. trwałej bezskuteczności. Na szczęście koncepcja trwałej bezskuteczności upadła już wcześniej w skutek orzecznictwa TSUE.

SN wskazał, że termin przedawnienia roszczeń banków powinien biec od dnia następnego, w którym konsument zakwestionował związanie danym postanowieniem niedozwolonym. Przy czym forma zakwestionowania jest dowolna, o ile wynika z niej jasno, że konsument nie chce być dłużej związany nieuczciwą umową. Czyli przedawnienie liczy się od dnia wystąpienia z reklamacją, wezwania do zwrotu płaconych rat lub po prostu zakwestionowania przez kredytobiorcę związania warunkami umowy. W konsekwencji może okazać się, że w wielu sporach roszczenie banków o zwrot kapitału będzie przedawnione, czyli nienależne.

Jednak rodzą się pewne wątpliwości, czy taka interpretacja prawna rzeczywiście jest zgodna z ochroną konsumencką wynikająca z prawa unijnego. Według orzecznictwa TSUE sankcje za stosowanie nieuczciwych warunków powinny być automatyczne i niezależne od działań

podejmowanych przez konsumenta. Tymczasem wyrok SN nakłada na konsumenta konieczność weryfikacji, czy w umowie zawarte są postanowienia niedozwolone. Takich postanowień tam w ogóle nie powinno być i nie mogą one wiązać konsumenta. Oczywiście, kredytobiorca może podjąć decyzję o uzdrowieniu nieuczciwej umowy, ale będzie to działanie wstecz o charakterze konstytutywnym.

Moim zdaniem banki poniosłyby adekwatną sankcję zgodną z odstraszającym celem dyrektywy 93/13, gdyby roszczenie o zwrot kapitału banków zaczynałoby bieg przedawnienia w momencie wypłaty środków czy też chociażby w momencie wpisu niedozwolonej klauzuli do rejestru UOKiK. Taki stan rzeczy stanowiłby realny bodziec do tego, aby banki chciały cokolwiek zrobić w kierunku rozwiązania problemu frankowego. Wówczas banki byłyby bardziej zmotywowane do zawierania sprawiedliwych ugód, o które w Życie Bez Kredytu cały czas aktywnie zabiegamy.

Uchwała SN w sprawie zabezpieczenie roszczeń Sygn. akt III CZP 60/23

Zabezpieczenie roszczeń to realny i legalny sposób na szybkie zaprzestanie spłaty rat kredytowych. Członkowie społeczności ŻBK już w ponad 1200 sprawach zdobyli zabezpieczenie roszczeń i teraz cieszą się zaoszczędzonymi pieniędzmi. Aby skorzystać z tej opcji, wystarczy pozwać bank i złożyć wniosek o wstrzymanie spłaty rat. Taki wniosek najlepiej złożyć już w tym samym dniu co pozew o nieuczciwy kredyt. Średni czas oczekiwania na rozpatrzenie wniosku wynosi około trzy miesiące, ale zdarza się, że sąd przyznaje zabezpieczenie już po miesiącu od złożenia pozwu. Czasami trzeba jednak poczekać kilka miesięcy, ale na pewno warto uzbroić się w cierpliwość!

Jeśli frankowicz uzyska pozytywną decyzję sądu w związku ze złożonym wnioskiem, to może przestać obawiać się jakiejkolwiek presji ze strony banku. Kredytodawca nie ma prawa wprowadzić negatywnego wpisu w Biurze Informacji Kredytowej (BIK) ani Biurze Informacji Gospodarczej (BIG), ponieważ kredytobiorca nie jest w zwłoce ze spłatą. Bank nie może również wypowiedzieć umowy kredytu do momentu wydania prawomocnego wyroku. Dzięki temu frankowicz może czuć się bezpiecznie i pozostaje mu tylko spokojne oczekiwanie na ostateczne rozstrzygnięcie sprawy. Członkowie społeczności ŻBK, którzy uzyskali zabezpieczenie roszczenia, cieszą się ogromnym komfortem i bezpieczeństwem, wiedząc, że prawomocny wyrok doprowadzi do unieważnienia umowy kredytu na zasadzie teorii dwóch kondykcji (T2K). Toteż odzyskanie całkowitej wolności finansowej to dla nich już tylko kwestia czasu.

Pod koniec kwietnia 2024 roku trzyosobowy skład sędziowski Izby Cywilnej Sądu Najwyższego podjął ważną uchwałę dotyczącą zabezpieczenia roszczeń, która będzie miała istotne znaczenie dla procesów o nieuczciwe kredyty, w tym kredyty waloryzowane do franka szwajcarskiego oraz innych walut obcych. Sprawa, która doprowadziła do wydania uchwały, dotyczyła kredytobiorców, których wniosek o zabezpieczenie roszczenia o nieważność umowy kredytowej został przyjęty przez Sąd Apelacyjny w Warszawie. Jednak bank złożył zażalenie na tę decyzję, a Sąd Apelacyjny zwrócił się z pytaniem prawnym do Sądu Najwyższego, czy zażalenie powinno być rozpatrywane przez inny skład tego sądu w składzie trzech sędziów czy jednego sędziego.

Sąd Najwyższy podjął decyzję, że zażalenie na postanowienie sądu drugiej instancji o udzieleniu zabezpieczenia podlega rozpoznaniu przez inny skład tego sądu w składzie trzech sędziów. Decyzja ta, oznaczona sygnaturą akt III CZP 60/23, stanowi ważny krok naprzód w ochronie praw kredytobiorców, dając im większą pewność i bezpieczeństwo podczas postępowań sądowych.

Znaczenie najnowszych wyroków dla frankowiczów

Wszystkie wymienione w tym artykule wyroki mają ogromne znaczenie dla konsumentów, szczególnie dla frankowiczów, którzy od lat walczą o sprawiedliwość w relacjach z bankiem. Dzięki orzeczeniom TSUE i SN kredytobiorcy zyskali silniejsze narzędzia do walki z nieuczciwymi praktykami instytucji finansowych, co zwiększa ich szanse na odzyskanie należnych im środków finansowych. Orzeczenia te są również istotne z punktu widzenia prewencji. Banki będą teraz bardziej ostrożne w stosowaniu abuzywnych warunków umownych, wiedząc, że ich nieuczciwe praktyki mogą być skutecznie kwestionowane przed sądami.

Zakaz zarzutu zatrzymania, eliminacja nieuczciwych warunków umownych oraz regulacje w zakresie przedawnienia roszczeń bankowych o zwrot kapitału to kluczowe aspekty, które nie tylko wzmacniają prawa konsumentów, ale także promują przejrzystość i uczciwość w sektorze finansowym. Zapewnienie skutecznej ochrony konsumentów jest priorytetem w UE, a te wyroki są dowodem na to, że prawo może stać po stronie słabszych. Frankowicze i inni kredytobiorcy mają teraz większe szanse na odzyskanie należnych im pieniędzy i poprawę swojej sytuacji finansowej.

Dzięki wieloletniej pracy i wypracowywanemu orzecznictwu, edukacji i szerzeniu wiedzy przez kanały takie jak blog ŻBK, EF czy webinary, które mają miliony odsłon udało się przebić mur i wywrzeć nacisk tak duży, że banki zaczynają pękać. Pierwsze prawomocne wygrane w Polsce dały wyraźny impuls do działania tysiącom frankowiczów. Kolejne korzystne orzeczenia TSUE, w tym te uzyskane przez ekspertów ŻBK, ugruntowały przewagę kredytobiorców nad bankami w sądach. Tysiące przegranych spraw przez banki zmotywowało je do zawieranie sprawiedliwych ugód sądowych na uczciwych warunkach, które nigdy nie miałby miejsca, gdyby nie tytaniczna praca kilkudziesięciu ekspertów ŻBK przez 9 lat.

Kamil Chwiedosik
Kamil Chwiedosik
Od wielu lat zajmuję się wsparciem osób, które znalazły się w trudnej sytuacji ekonomicznej na skutek nieuczciwej działalności instytucji finansowych. Takie osoby często nie wiedzą, w jaki sposób mogą uzyskać pomoc w obszarze swoich praw konsumenckich. Niejednokrotnie spotykałem się u takich osób z poczuciem wstydu i dyskomfortu, uczuciami zupełnie bezpodstawnymi, gdyż sytuacja, w której się znaleźli, nie jest wcale wynikiem ich zaniedbania czy lekkomyślności.