Blog dla Frankowiczów

Kiedy przedawniają się roszczenia banków? Jak uniknąć przedawnienia roszczeń frankowiczów w 2024 – Twój kompleksowy przewodnik od ekspertów ŻBK.

Avatar Kamil ChwiedosikKamil Chwiedosik - 28 lutego 2024
Zagadnienie przedawnienia roszczeń banków budzi sporo kontrowersji. Z drugiej strony w 2024 roku wielu kredytobiorców, którzy spłacili już swoje kredyty waloryzowane do CHF lub EUR, stoi przed ważnym wyzwaniem – co z przedawnieniem własnych roszczeń przeciwko bankom? Kiedy roszczenia frankowiczów się przedawniają? Przewodnik od ekspertów ŻBK pomoże Ci zrozumieć kluczowe aspekty i działania, które należy podjąć, aby nie stracić swoich pieniędzy oraz świadomie podjąć decyzję o pozwaniu banku.
  • Zgodnie z wyrokami TSUE roszczenia o zwrot rat niesłusznie wpłaconych w ramach nieważnej umowy kredytowej nie zaczynają biegu przedawnienia, dopóki konsument nie dowiedział się o nieuczciwym charakterze umowy. Niektórzy frankowicze mogli jednak nieświadomie „uruchomić” bieg przedawnienia roszczeń. Niniejszy artykuł to kompleksowe vademecum po przedawnieniu roszczeń banków i frankowiczów.
  • Jak uniknąć przedawnienia roszczeń frankowiczów w 2024? Frankowicze nie powinni obawiać się przedawniania roszczeń, o ile nie będą zwlekać z pozwaniem banku. Złożenie sprawy do sądu zatrzymuje bieg przedawnienia roszczeń
  • Przedawnienie roszczeń banków to obecnie temat bardzo gorących dyskusji. Banki mają tylko trzy lata na dochodzenie swoich roszczeń. Zatem kluczową kwestią do ustalenia jest wyznaczenie terminu, w którym te roszczenia rozpoczynają swój bieg przedawnienia. Zdaniem ekspertów ŻBK należałoby wziąć pod uwagę moment wypłaty kapitału lub wpis abuzywnych klauzul przeliczeniowych do rejestru klauzul abuzywnych UOKiK
  • Sąd Apelacyjny w Warszawie 31 stycznia 2024 roku skierował do TSUE pytania prejudycjalne w kwestii przedawnienia roszczeń banków. Pytania będą rozpoznane przez Trybunał UE w trybie przyśpieszonym

 

Panel Ekspertów: Frankowicze kontra banki. Przedawnienie roszczeń – strategie i orzecznictwo TSUE

Rozpoczęcie biegu terminu przedawnienia: Wpływ wyroków TSUE

Decydujący wpływ na proces przedawnienia roszczeń frankowiczów mają wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), które zmieniły zasady gry. TSUE w orzeczeniu z 10 czerwca 2021 we francuskiej sprawie dotyczącej banku BNP Paribas stwierdził, że roszczenia o zwrot rat niesłusznie wpłaconych w ramach nieważnej umowy kredytowej nie zaczynają biegu przedawnienia, dopóki konsument nie dowiedział się o nieuczciwym charakterze umowy. Ten pogląd został potwierdzony w wyroku do polskiej sprawy oznaczonej sygnaturą C-82/21 z dnia 8 września 2022 roku. Stanowisko TSUE otwiera drogę do dalszego dochodzenia swoich praw, ale też nakłada na konsumentów obowiązek działania, gdy tylko dowiedzą się o możliwości zakwestionowania umowy.

Jeżeli bank wykaże, że kredytobiorca wiedział o nieuczciwych warunkach w umowie znacznie wcześniej niż w momencie złożenia pozwu, to roszczenia o zwrot niektórych wpłat na rzecz banku mogą zostać uznane za przedawnione. Część frankowiczów może nawet nie być świadoma, że zainicjowała bieg terminu przedawnienia roszczeń. Jeżeli wiele lat temu kontaktowaliśmy się z bankiem – bezpośrednio lub za pośrednictwem prawnika czy innej instytucji – w celu negocjacji warunków kredytowych, zawarcia ugody lub złożenia reklamacji, to bank może wykorzystać ten fakt przeciwko nam. Jeżeli taki kontakt z bankiem miał miejsce w 2018 roku lub wcześniej, to część płatności może przedawnić się z końcem tego roku. Kredytodawca może argumentować, że już wtedy byliśmy świadomi nieuczciwości warunków umowy frankowej, co oznacza, że bieg przedawnienia naszych roszczeń został uruchomiony właśnie w tamtym momencie.

Banki mogą też wskazywać na orzeczenie TSUE w sprawie Państwa Dziubaków jako moment, w którym frankowicze powinni być już poinformowani o wadliwości umowy kredytowej. Ten słynny wyrok miał miejsc w październiku 2019 roku. Gdyby sądy uznały takie argument banków za słuszne, to raty, które zostały uiszczone w drugiej połowie 2018 oraz w 2019 roku, mogą już być nie do odzyskania, jeżeli nie złożymy pozwu przed końcem 2025 roku.

Skrócenie terminu przedawnienia roszczeń: Co to oznacza dla Ciebie?

Na okres przedawnienia roszczeń frankowych wpłynęła zmiana przepisów kodeksu cywilnego z lipca 2018 roku. Nowelizacja skróciła termin przedawnienia roszczeń konsumentów z 10 do 6 lat. W związku z tą zmianą inaczej liczony jest okres przedawnienia dla rat frankowych wpłacanych przed i po wejściu nowelizacji w życie. Świadczenia spełnione na rzecz banku sprzed nowelizacji przedawniają się po 10 latach od momentu, w którym roszczenie rozpocznie swój bieg przedawnienia, natomiast te późniejsze – po 6 latach.

Oznacza to, że frankowicze muszą być bardziej czujni w monitorowaniu terminów. Szczególnie osoby, które spłaciły kredyt w drugiej połowie 2018 roku, powinny pospieszyć się z działaniami, aby uniknąć ryzyka przedawnienia roszczeń z końcem 2024 roku. Wszystkim ex-frankowiczom polecam artykuł: Frankowicze, którzy spłacili kredyty pozywają banki i wygrywają. Korzyści średnio wynoszą ponad 200.000 zł.

Jak uniknąć przedawnienia roszczeń frankowiczów w 2024?

Najskuteczniejszym sposobem na przerwanie biegu terminu przedawnienia jest złożenie pozwu przeciwko bankowi wraz z wnioskiem o zabezpieczenie powództwa. To działanie resetuje licznik biegu terminu, dając frankowiczom nową szansę na dochodzenie swoich praw. Nie można jednak zwlekać nieskończenie, gdyż TSUE podkreśla potrzebę ustalenia „rozsądnych terminów” dla wniesienia środków zaskarżenia.

Najważniejsze, aby wnieść pozew zanim zaczną przedawniać się wpłacone raty kredytu. Tylko w ten sposób będzie można uzyskać maksymalną korzyść i zwrot wszystkich nadpłaconych pieniędzy. Jeśli masz wątpliwości co do statusu swojej umowy lub obawiasz się, że bieg przedawnienia został już rozpoczęty, skonsultuj się z prawnikiem specjalizującym się w sprawach frankowych. Warto pamiętać też o tym, że złożenie pozwu nie tylko zabezpieczy nas przed przedawnieniem, ale również otworzy drogę do odzyskania środków wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie. Wyroki TSUE z grudnia 2023 roku, C-140/22 i C-28/22, wpływają na sposób naliczania tych odsetek, co może znacząco zwiększyć kwotę do odzyskania. Członkowie społeczności ŻBK z samych tylko odsetek uzyskują dodatkowe korzyści w wysokości od 100 tys. zł do nawet 350 tys. zł!

Przedawnienie roszczeń banków: Co uważają eksperci ŻBK?

Wiele emocji wzbudza kwestia przedawnienia roszczeń banków o zwrot kapitału. Wyrok TSUE z grudnia 2023 roku do sprawy C-28/22 wstrząsnął dotychczasową praktyką, krytykując koncepcję tzw. „trwałej bezskuteczności umowy” jako punkt startu dla biegu terminu przedawnienia. Wiadomo już, że roszczenia banków nie mogą rozpocząć biegu terminu przedawnienia później niż roszczenia pokrzywdzonych frankowiczów. Natomiast z kodeksu cywilnego wynika, że bank jako przedsiębiorca ma tylko 3 lata na dochodzenie swoich należności. Kiedy więc roszczenia banków o zwrot kapitału zaczynają się przedawniać? Zdaniem ekspertów ŻBK tym momentem powinien być dzień wypłaty kapitału.

„Roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia jest bowiem roszczeniem bezterminowym, tzn. stosunek prawny, z którego się to roszczenie wywodzi samo w sobie, nie zawiera daty, w której świadczenie powinno być spełnione. W przypadku roszczeń bezterminowych, stosownie do art. 455 kc, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania zobowiązania. Zgodnie zaś z art. 120 par. 1 zd. 2 k.c. „jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie.”W orzecznictwie niemal jednoznacznie przyjmuje się, że w przypadku zobowiązania o zwrot nienależnego świadczenia obiektywnie najwcześniejszym możliwym terminem wezwania dłużnika do wykonania zobowiązania jest chwila spełnienia tego świadczenia. (np. wyrok SN z 24 kwietnia 2003 r., sygn. I CKN 316/01). Oznacza to, że w sprawach tzw. frankowych będzie to moment wypłaty kapitału” – wyjaśnia adw. Budzewski.

Banki mogą się bronić przed powyższą argumentacją, tłumacząc, że w dniu zawarcia umów CHF nie wiedziały, że są one nieuczciwe i nieważne. W związku z tą niewiedzą nie mogły już wtedy wzywać konsumentów do zwrotu wypłaconego kapitału. Naszym zdaniem jest to mało wiarygodne założenie. Niemniej nawet jeżeli uznamy je za słuszne, to na kwestię przedawnienia roszczeń bankowych będą wpływać wpisy klauzul przeliczeniowych z umów frankowych do rejestru klauzul abuzywnych UOKiK. A ostatnia klauzula indeksacyjna stosowana przez banki została wpisana do rejestru UOKiK 29 listopada 2016 r.

W tym temacie polecam artykuł: Kiedy przedawniają się roszczenia banków w sprawach frankowych? Analiza orzecznictwa TSUE vs. SN wykonana przez adwokata Wiktora Budzewskiego z KBIW.

Przedawnienie roszczeń banków: czekamy na decyzję TSUE

Choć powyższa wykładania byłaby bardzo korzystna dla frankowiczów, to sądy krajowe mogą stosować względy słuszności, aby nie uwzględniać upływu terminu przedawnienia. Zgodnie z artykułem 117(1) kodeksu cywilnego istnieją szczególne sytuacje, w których sąd może podjąć decyzję o nieuwzględnieniu upływu terminu przedawnienia roszczenia przeciwko konsumentowi, gdy wymagają tego względy słuszności. Podejmując taką decyzję, sąd może uwzględnić różne aspekty, takie jak specyfika sytuacji, w której bank nie egzekwował swoich praw oraz zachowanie kredytobiorcy. Jeśli przez lata frankowicz nie występował z roszczeniami ani nie wyrażał sprzeciwu wobec nieuczciwych klauzul, to bank mógłby nie mieć podstaw do dochodzenia zwrotu udzielonego kredytu.

W tej kwestii już za jakiś czas poznamy stanowisko TSUE. Sąd Apelacyjny w Warszawie zwrócił się do Trybunału UE z pytaniem prejudycjalnym w sprawie o sygnaturze V ACa 1242/22 pod koniec stycznia 2024 roku, prosząc o pilne rozpatrzenie sprawy. Wcześniejsze doświadczenia wskazują, że decyzje TSUE są ogłaszane przeciętnie po około dwóch latach od daty zadania pytań. Oznacza to, że na stanowisko Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Jednak warto pozostać optymistycznym i wierzyć, że sprawiedliwość ostatecznie zwycięży.

Pytania skierowane przez SA do TSUE brzmiały następująco:

„Czy w przypadku braku możliwości dalszego obowiązywania umowy po wyeliminowaniu z niej postanowień niedozwolonych zgodna z art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 oraz zasadami skuteczności, pewności prawa i proporcjonalności jest taka wykładnia prawa krajowego, że:

1. bieg terminu przedawnienia roszczenia restytucyjnego przedsiębiorcy wobec konsumenta nie rozpoczyna się dopóki konsument wykonuje umowę i nie zgłasza wobec niego swoich roszczeń lub zarzutów opartych o niedozwolony charakter postanowień umownych;

2. uwzględnieniu przedawnienia roszczenia restytucyjnego przedsiębiorcy wobec konsumenta sprzeciwiają się względy słuszności związane z tym, że przyczyną niedochodzenia tego roszczenia było wykonywanie umowy przez konsumenta i niezgłaszanie przez niego swoich roszczeń lub zarzutów opartych o niedozwolony charakter postanowień umownych, a skutki wyeliminowania z umowy niedozwolonych postanowień i warunki dochodzenia przez strony roszczeń restytucyjnych nie były w orzecznictwie jasno i spójnie zdefiniowane.”

Kamil Chwiedosik
Kamil Chwiedosik
Od wielu lat zajmuję się wsparciem osób, które znalazły się w trudnej sytuacji ekonomicznej na skutek nieuczciwej działalności instytucji finansowych. Takie osoby często nie wiedzą, w jaki sposób mogą uzyskać pomoc w obszarze swoich praw konsumenckich. Niejednokrotnie spotykałem się u takich osób z poczuciem wstydu i dyskomfortu, uczuciami zupełnie bezpodstawnymi, gdyż sytuacja, w której się znaleźli, nie jest wcale wynikiem ich zaniedbania czy lekkomyślności.